Jazda figurowa bez łyżew
Po wczorajszej, kolejnej lekcji techniki i okiełznaniu rodzajów dróg, dzisiaj z pełną premedytacją ruszyliśmy w rewers końcówki trasy z dnia wczorajszego. Minęliśmy Rudę i w stronę lasu zamiast drogi wybraliśmy lodowisko.
Po wczorajszej, kolejnej lekcji techniki i okiełznaniu rodzajów dróg, dzisiaj z pełną premedytacją ruszyliśmy w rewers końcówki trasy z dnia wczorajszego. Minęliśmy Rudę i w stronę lasu zamiast drogi wybraliśmy lodowisko.
Doświadczyliśmy, że o tej porze roku jazda rowerem to maksymalnie 3 godziny. Mniej więcej po tym czasie, nie wiadomo, jak bylibyście ubrani, organizm zaczyna się wyziębiać. A dziś dodatkowo było tak ślisko, że zamiast roweru można było spokojnie wziąć łyżwy 🙂
Zima
Czekaliśmy długo na taki dzień. Na ten dzień. Na taką pogodę, na to, żeby się sprawdzić i sprawdzić, jak zachowują się ubrania narażone na takie warunki.
Ci z nas, którzy wstali po sylwestrowej nocy, stawili się dzisiaj o 11, wyjątkowo przy stadionie. Reszta śpi jeszcze, albo nie skończyła imprezować 🙂